Każda prawdziwa dziewiarka od czasu do czasu musi zaimprowizować. A to do przerabiania warkoczyków wykorzystuje wykałaczki, jako markerów używa wszelkiej maści kółeczek, agrafek, nitek, czy co tam ma aktualnie pod ręką. A co robi dziewiarka, żeby przewinąć zgrabny precelek w piękny kłębuszek. Otóż owa dziewiarka wykorzystuje do tego celu rolkę po ręcznikach kuchennych (ta od papieru toaletowego też się nada).
Jeśli jeszcze się nie dorobiłyście nawijarki, a bardzo chcecie mieć zgrabne kłębuszki to ten sposób jest w sam raz dla Was. W sumie pomysł nie jest nowy ale myślę, że wart pokazania.
Wystarczy zostawić dłuższy kawałek nitki (żeby na koniec ładnie nam się wyciągała ze środka).
Przytrzymać go żeby się nie przesuwał. Można też naciąć rant rolki i w tym nacięciu zahaczyć koniec włóczki.
Przytrzymać go żeby się nie przesuwał. Można też naciąć rant rolki i w tym nacięciu zahaczyć koniec włóczki.
Następnie nawinąć kilka razy włóczkę na prosto
a kolejny krok to jednocześnie zawijać (teraz już pod kątem) włóczkę i okręcać papierową rolkę.
I w ten oto sposób po chwili mamy piękny moteczek.
I w ten oto sposób po chwili mamy piękny moteczek.
Mała rzecz a cieszy :)
Macie jakieś swoje patenty, które się mogą przydać innym dziewiarkom? Jeśli tak to podzielcie się koniecznie w komentarzach.
Pozdrawiam
Monika
Pozdrawiam
Monika