Pamiętacie szydełkowe kołnierzyki, bo ja tak. Już dosyć dawno wydziergałam jeden korzystając z tego kursu klik, wydziergałam i kompletnie o nim zapomniałam. Wczoraj wykopałam go z czeluści kartonu z włóczką (nie mam pojęcia jakim cudem się tam zapałętał) i przy okazji odziałam w niego moją latorośl. Pasuje na nią jak ulał :) i wygląda w nim przesłodko.
Na pewno nie będzie to ostatni kołnierzyk ponieważ, robi się je bardzo szybko i przyjemnie a takie projekty lubię najbardziej:)
Inspiracje Lipca
-
Dzień dobry kochani! :)
Kiedyś na blogu pojawiały się tego typu wpisy pod nazwą "Wszystko co lubię"
oraz seria "Ładne i dobre" i teraz chciałabym powróci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz