Kolejny udzierg dla mojej gwiazdeczki. Tym razem rozpinany sweterek w prześlicznych pastelowych kolorkach. Włóczkę dostałam z Niemiec i jak ją zobaczyłam to aż mi się oczy zaświeciły, tak mi się spodobała. Szybciutko zrobiłam próbkę (tak, tak od jakiegoś czasu robię próbki i wszystko sobie dokładnie przeliczam, aż się sama sobie dziwię :))) i machnęłam prosty reglanik.
Sweterek jest na mojego szkraba przyduży, ale na jesień będzie w sam raz:)
Zbliżenie na guziczki, które bardzo mnie urzekły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz