Zdjęcie pochodzi ze strony http://stranamasterov.ru/
Poszperałam trochę w sieci (odświeżyłam sobie język rosyjski :))) w efekcie czego powstał mój prototyp:
Prawda że słodki :)
Ponieważ prototyp się spodobał zaczęłam dziergać docelowego pieska, który prezentuje się tak :)) Na życzenie piesek jest niebieski i bardzo kolorowy. Mam nadzieję, że spełni oczekiwania.
Niebieski piesurek pojedzie do Robercika z Robalowej Krainy.
W kolejce czekają jeszcze dwa. Pierwszy w kolorach "rasta" :) już prawie ukończony, brakuje tylko uszów, ogonka i włosków (czekamy na dostawę kordonka). Durgi będzie wielką niespodzianką, bo nawet ja nie wiem jak ma wyglądać :)
Do wydziergania psiaków użyłam kordonka Karat 8 i Kaja z Ariadny. Obydwa występują w pięknych kolorach Jak widać na zdjęciu powyżej.
A co wy myślicie o zabawkach ręcznie robionych, uważacie, że są lepsze od tych sklepowych czy raczej nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz