Niedawno miałam przyjemność spotkać
się z innymi dziewiarkami w e-dziewiarce. Zawsze mi się marzyło
takie spotkanie. Móc porozmawiać o dzierganiu z kimś kogo to nie
będzie nudzić i kto nie będzie patrzył na mnie w stylu „o co ci
kurde znowu chodzi?” Po przeprowadzce do Wrocławia moje marzenie się ziściło i 3 sierpnia pomaszerowałam na spotkanie.
Było bardzo miło i przyjemnie, aż
żal było wracać do domu. Poznałam dziewczyny, które tak naprawdę
znałam tylko z blogów więc porozmawianie na żywo było nowym
doświadczeniem. Oczywiście nie obyło się bez drobnych zakupów:)
Jak weszłam w pułki pełne włóczek to najzwyczajniej w świecie
dostałam oczopląsu :))) i mimo że wcześniej sobie ustaliłam co
chcę kupić to oczywiście i tak nie mogłam się zdecydować.
na zdjęciu brak Silkhair, gdyż w tempie ekspresowym powstała z niego chusta:)
Ostatecznie padło na Silkhair Print 302 z Lana Grossa oraz Cotton
Soft 26 z YarnArt. Kupiłam również druty KP 3,5 oraz miarkę
to tychże drutów, która bardzo ułatwia pracę gdyż na metalowych
drutach KP nie ma napisanego rozmiaru i naprawdę na oko ciężko
rozróżnić druty 3,75 od 4. Wcześniej używałam do tego celu
suwmiarki, która sprawdzała się nie najgorzej, ale przy zbliżonych
numerach musiałam się domyślać, które druty są od której pary.
Na spotkanie zabrałam ze sobą moją
bluzeczkę z mikrofibry (wtedy jeszcze w trakcie roboty) i przy
miłych rozmowach nawet nie zauważyłam kiedy mi się kłębek
skończył. Nie sądziłam, że go wytracę do końca więc nie
brałam kolejnego na zapas. Ciężko było siedzieć i patrzeć jak
inni dziergają więc za namową jednej z pań rozpoczęłam swoją
trzecią w życiu chustę. Powstała z zakupionego wcześniej Silkhair Print. Panie z e-dziewiarki wypożyczyły mi odpowiednie druty i... popłynęłam. Włoczka jest tak przyjemna w pracy, że nawet 38 stopniowe upały mnie od niej nie odstraszały. Ani się spostrzegłam a z drucików zeszła piękna chusta :))
Zrobiłam ją najprościej jak się da,
czyli wzorem dżersejowym a zakończenie wykorzystałam z chusty Prism Shawl.
Mam nadzieję, że kolejne spotkanie już niedługo bo ja się strasznie nie mogę doczekać.
Wspaniała! Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a włóczkę jak zobaczyłam na półce to wiedziałam, że ta i żadna inna :)
Usuń