I nadszedł ten piękny dzień :)
Długo Wam kazałam czekać na pokazanie Ogoniastego w całej krasie. Wbrew pozorom nie jest to taki zwykły sweter. Jak pewnie wiecie w trakcie dziergania miałam chwile zwątpienia. Druty nr 2,5 dały mi nieźle w kość. Jednak efekt końcowy wynagradza wszystkie bóle i męki.
Ponieważ sweter wzbudzał wasze duże zainteresowanie to i sesja zdjęciowa nie mogła być taka zwyczajna. Tak więc już was dłużej nie trzymam w niepewności i przedstawiam Wam Ogoniastego okiem Marzenki z Wełnianych Myśli :))
Sweterek jest zwiewny i delikatny a zarazem bardzo cieplusi. Nadaje się idealnie na chłodniejsze letnie dni.
Pan Ogoniasty w całej krasie :)
Dane techniczne:
Włóczka - Cotton soft z YarnArt nr 26
Zużycie - 3 moteczki i kawałek czwartego (sweter mógłby być spokojnie mniejszy i pewnie wtedy 3 motki by wystarczyły)
Druty - 2,5 KP
Wzór - z głowy
Ostatnio usłyszałam, że jak wzór z głowy to znaczy, że z niczego :) Mam nadzieję, że coś w tej głowie jednak mam :))
To ja was zostawiam z moim Ogoniastym. Napawajcie się jego pięknem a ja lecę dalej dziergać :)
Moniko Twój ogoniasty jest szałowy.Piękny wzór i kolorek.Wielkie gratulacje.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńCoś wspaniałego! Coś wspaniałego! Delikatny, misterny, śliczny! Po prostu śliczny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję !:)
UsuńPan ogoniasty prezentuje się wyśmienicie ! Druty 2,5 na pewno Cię wymęczyły :) ale opłacało się bo wyglądasz w nim super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O tak druty 2,5 potrafią dać w kość :) ale dla tego efektu warto.
UsuńWspaniały ogoniasty! Cudny w każdym centymetrze. Bardzo mi się podoba i Ty mi się w niem podobasz.
OdpowiedzUsuńSesja zdjęciowa rewelacyjna.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję ślicznie :)
UsuńAle że jak to? Że tylko tyle zdjęć? Dopiero zaczynałam się napawać jego urodą. Oh, cudny Ci wyszedł, ten wzorek który podobał mi się już w dzierganiu w gotowym swetrze podoba mi się jeszcze bardziej, choć jak to w ogóle możliwe i tej sesji z Marzeną bardzo, bardzo Ci zazdroszczę. W mojej głowie wykiełkowała myśl o wizycie we Wrocławiu, czy ewentualnie byłabyś zainteresowana spotkaniem? Uprzedzam jednak że mam na myśli połowę lipca a nie jutro czy za tydzień :D
OdpowiedzUsuńPani fotograf przekazała mi tylko tyle zdjęć :) muszę się chyba uśmiechnąć po więcej.
UsuńSpotkanie jestem jak najbardziej zainteresowana, więc jak tylko będziesz chciała przyjechać to daj znać :)
Łaaaa! super jest! jak zobaczyłam zdjęcie całości to taka mina była O.O
OdpowiedzUsuńMusiałam się strasznie dużo napracować, niesamowicie.
Podziwiam!
Efekt jest super, szczególnie, że to Twój osobisty z głowy. :)
O, zazdraszczam spotkania.
Miło mi, że ci się spodobał :) pomysły z głowy są najlepsze, ale Ty sama dobrze o tym wiesz :)
UsuńŚliczny. Pozwolę sobie skomentować to tak : Piękna Makowa Panienka. A wzór z głowy-wspaniale!To świadczy o kreatywności i wyobraźni... Jak przystało na super dziewiarkę. Pozdrawiam . Gosia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLubię wzory z głowy, bo jak coś nie pójdzie to zawsze można powiedzieć, że tak miało być :)
Piękny, jest ci w nim naprawdę dobrze :) Na lato idealny - leciutki i przewiewny, a do tego taki soczysty kolorek. Super!
OdpowiedzUsuńTe fragmenty, które wcześniej pokazywałaś, były bardzo zachęcające. Jednak efekt końcowy w obiektywie Marzeny jest oszałamiający. Podziwiam, że ogoniastego wykonałaś na drutach 2.5. Ogrom pracy. Ale się opłacało.
OdpowiedzUsuńOczami Marzenki jest jeszcze piękniejszy :) Opłacało się, chociaż lekko nie było. Teraz to mój najukochańszy sweterek :)
UsuńOj wiem co to znaczy dłubać na 2,5... Tym bardziej podziwiam i doceniam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny! i jaki obszerny, ile oczek nabrałaś na te przody? chyba potrójnie można się w nim owinąć... podziwiam, podziwiam wielce, bo ja na 2.5 to co najwyżej ściągacze i listwy wykończeniowe mogę dłubać... niezwykle pracochłonna perełka zeszła z Twoich drutków w przepięknym kolorze! Marzenka jak zwykle, postawiła kropkę nad i swoimi fotkami :D
OdpowiedzUsuńPoczątkowa liczba oczek to bodajże 360 O.O czyli na przodach coś ok 100 oczek, tak wiem wariat ze mnie :) Przody sięgają do kolan, ale przez to, że jest taki zwiewny to sama przyjemność się w niego wtulać :) I masz rację, fotki Marzenki dopełniły całości.
UsuńNie ma za co!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły spacer!!!
Oj jest, jest :)
UsuńA miło było bardzo, to fakt :)
Sweterek fajny, szczególnie ten wzór. No i kolorek, który mi się marzy :) no i sesja... I jeszcze nowe niteczki.. No nie no! Ja chcę wiedzieć jak ty to robisz?! :D
OdpowiedzUsuńWracając do sedna: gratuluję udziergu :)
Acha, jak masz to wrzuć jeszcze zdjęcie jak on sobie wisi frontem :) ciekawa jestem jak się ogonki układają :)
Dzięki bardzo !
UsuńMonia zaglądając do Ciebie to wcale nie idzie ci gorzej :) Na przyjemności zawsze się czas znajdzie :)
Ahhhhh śliczny ogoniasty w cudnych okolicznościach przyrody. Ja zaczęłam kończyć chustę zaczętą jeszcze zimą - przybywa szybciej więc dodaje mi otuchy w dzierganiu choć w moim ogoniastym bliżej już końca niż dalej ale jednak dłuży mi się to dzierganie.
OdpowiedzUsuńPiękny! Piękny! Piękny! Dopracowane detale i ten piękny tył! Podziwiam za wszystko za druty 2,5 za imponujące ogony, kolor , sesję , no wszystko , warto było dłubać tak długo , oj warto! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia i w pełni oddają urodę ogoniastego! 2,5mm...no ładnie! Podziwiam!
OdpowiedzUsuń