Jupi !!!
Ukończyłam wyzwanie 12 czapek w jeden rok. Miałam lekki poślizg ale opanowałam sytuację.
Długo się zastanawiałam którą czapkę zrobić. Jest tyle pięknych wzorów, ale jakoś żaden do mnie nie mówił. Przekopywałam się namiętnie przez Ravelry i nic. Wiedziałam jedno że czapka musi pasować do mojej Aisling, bo ta chusta została bez pary (pisałam ostatnio, że uwielbiam mieć komplety).
Do wyboru miałam dwie włóczki albo Irish Black z LITLG albo Mushroom Story z Lilou. Ostatecznie postawiłam na tę drugą, bo kurtkę zimową mam granatową więc ten jasny kolor będzie fajnie z nią kontrastował.
Włóczkę kupiłam u Oli w Niebieskim Szopie a odebrałam osobiście przy okazji spotkania we Wrocławiu (relacja ze spotkania w przygotowaniu). Na spotkaniu zaczęłam robić próbkę bo miałam cichą nadzieję, że w drodze powrotnej do domu (wracałam pociągiem) uda mi się ją zrobić. Niestety cały czas nie mogłam się zdecydować na wzór. W końcu w domu zaczęłam robić ściągacz bo stwierdziłam, że coś tam po drodze wymyślę. Po któryś odwiedzinach na Rav w oko mi wpadła czapka Oli. Pomyślałam sobie, że fajnie będzie zakończyć wyzwanie jej projektem.
Tak więc dzisiaj prezentuję Wam ostatnią październikową czapkę.
Czapkę zrobiłam z niecałego motka podwójną nitką. Zmieniłam ściągacz a raczej nie prułam już tego który zrobiłam wcześniej.
Dane techniczne:
Wzór - Yumi by Aleksandra Piotrowska
Włóczka - Lilou Mushroom Story
Druty - 3,5 i 4,5
Bardzo się cieszę, że udało mi się wytrwać wyzwaniu. Za klika dni powinno ukazać się moje podsumowanie.
Pozdrawiam cieplutko
Monia :)
Piękny komplet Olu. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńMONIA!!!!!! Cudna! Boska!
OdpowiedzUsuńI z pomponem! Powinnam go dodać do oryginału ;)))
Pieknie wyglada ten komplecik!
OdpowiedzUsuńMasz teraz śliczny komplet! Bardzo ładna czapka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Ależ ty masz oczy kobieto! Co tam czapka, która jest fantastyczna, ale te oczy!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka! ...i przecudna wełenka - zwróciłam na nią uwagę, bo czaję się na ten kolor i nie byłam pewna jak się ma gotowy udzierg do tego co widać na sklepowych fotkach.
OdpowiedzUsuńJa też lubię komplety, takie nie dosłowne, czyli rzeczy pasujące do siebie kolorystycznie ale nie identyczne wzorniczo.
Ależ piękny zestaw Ci wyszedł! Bardzo mi się podoba wzór na tej czapce, takie jakby serduszka. Idealne na romantyczną jesień! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw! Pięknie razem wyglądacie☺
OdpowiedzUsuńCzy Ty przypadkiem masz druty z turbodopalaniem? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czapka! Cudną włóczkę wybrałaś:)
Monia, piękny komplet! I niezwykle hipnotyzująca uroda całości, z Tobą na czele i przede wszystkim:)))
OdpowiedzUsuńŚliczna czapka :-) Wspaniały komplet w cudownym kolorze :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie.
I świetnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńMasz kolejny pięknu komplet :) Nic tylko się cieszyć :) Ładny kolor włóczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Fantastyczna czapka. Ola miała wspaniały pomysł na taki projekt! Bardzo Ci w niej do twarzy! Pozdrawiam drutkowo!
OdpowiedzUsuń