9 listopada 2018

Tweedowy Puchacz

Brak komentarzy:
 

Halo, halo czy ktoś tu jeszcze zagląda ???
Milion lat mnie tu nie było i aż trudno mi teraz zebrać słowa, żeby napisać coś sensownego. Ostatnio kilka dziewczyn wróciło do pisania bloga czym mnie zmotywowały do naskrobania czegoś tutaj.

Wydziergałam mnóstwo rzeczy od czasu ostatniej publikacji i wariactwem było by pokazywanie ich wszystkich teraz więc może zacznę od tego co mi ostatnio zeszło z drutów.

A ostatnio z drutów zszedł Puchacz, czyli bardzo popularny No Frills Cardigan. Wzór dostępny tutaj - klik

Od dawna marzył mi się ogromny, cieplutki sweterek. I tak jak jest bardzo ciepły to ogromny już nie bardzo. Nie przepadam, za ubraniami oversize więc chyba podświadomie celuję w udziergi bardziej dopasowane. Z tym swetrem było tak samo. Zrobiłam próbkę, przeliczyłam, wybrałam rozmiar (z dużym zapasem jak na mnie) i wyszło jak zwykle :P
Ale sweterek mi się podoba i na pewno ze mną zostanie.

W trakcie dziergania zastanawiałam się czy robić kieszenie. Nawet zrobiłam ankietę na instagramie czy je robić czy nie i większość była za tym, żeby robić bo to taka kropka nad i w tym projekcie. I ja się z tym zgadzam, kieszenie niewątpliwie dodają uroku. Niestety moje wypadły w najgorszym możliwym miejscu czyli w najszerszym momencie bioder. Na szczęście sweter nie jest zapinany i jak sobie luźno zwisa to nie ma się czego przyczepić. Gdyby miałby być sweter zapinany to z pewnością bym się kieszeni pozbyła.

Sweter wydziergałam z Tweedu, który zakupiłam na tegorocznym Drutozlocie od Nellie's Fibers. Zakochałam się w tej włóczce. Niepozorny i troszkę szorstki singielek, który po przerobieniu i wypraniu zmienia się nie do poznania. Żeby nadać puchatości połączyłam go z Kid-silk z Dropsa. (pod zdjęciami znajdziecie wszystkie dane techniczne).

Obecnie produkuję prezenty świąteczne. Codziennie wpadają mi do głowy coraz nowsze pomysły, ale staram się trzymać tego co ustaliłam na początku w przeciwnym wypadku musiałabym się chyba rozdwoić, żeby ze wszystkim zdążyć :))

Miło mi będzie jak zostawicie chociaż najkrótszy komentarz. Chciałabym wiedzieć ile Was tu jest i czy ktoś jeszcze ma ochotę czytać o moich dziewiarskich poczynaniach.

Pozdrawiam cieplutko
Monia :)








Dane techniczne: 
Wzór - No Frills Cardigan
Włóczka - Single Tweed w kolorze fioletowym ok 350g
                 Kid-silk Drops kolor 16 Dark purple - 6 motków
Druty - całość na 4,5

Moje ravelry - klik


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
Obsługiwane przez usługę Blogger.