Witam wszystkich po długiej nieobecności. Jak już pisałam na swoim FB (kto nie widział to zapraszam klik) mężulkowy urlop minął bardzo szybko i od jutra trzeba wskoczyć w trybiki codziennego życia.
Wszystkie druty mam odziane w jakąś robótkę. Dziergam każdej po trochu, w związku z czym przybywa każdej bardzo wolno, chyba w końcu będę musiała się zdecydować na jedną i ją skończyć. W głowie burza pomysłów, bo za oknem jesień i czas najwyższy sprawić sobie nową czapkę. Lubicie czapki? bo ja nie wyobrażam sobie jesieni i zimy z gołą głową. Cały czas szukam inspiracji ale nic do mnie nie przemawia. Jeśli macie jakieś wzory na jesienno-zimowe komplety to piszcie w komentarzach.
A jutro na blogu rozpoczynam nowy cykl. Raz w tygodniu będzie się pojawiać post z ciekawymi inspiracjami. Mam nadzieję, że się wam spodoba :)
