Jakiś czas temu Paula (Polkaknit) zaprosiła mnie do testów jej najnowszej chusty. Ochoczo się zgodziłam i zaczęłam się zastanawiać z czego ją zrobić. W swoich zapasach miałam włóczkę BFL, którą kiedyś dostałam od Marzeny (Chmurki) w zamian za szydełkową poduszkę.
W sumie tą włóczkę już przeznaczyłam na inny projekt i zaczęłam z niej dziergać sweterek, który od początku wyznawał mi miłość.
Bez większego żalu go sprułam.
Chustę od pierwszego oczka robiło mi się wspaniale. Wzór przeplatany francuzem powodował to, że robótka mi się nie nudziła i przyrastała bardzo szybko. Ani się obejrzałam a była gotowa. Sam wzór rozpisany bardzo ładnie
Kolor chusty był bardzo trudny do uchwycenia. Aparat go widział jako buraczkowy !!! a w rzeczywistości jest to rubinowa czerwień, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)
Ta włóczka chyba tak do końca nie przestała mnie kochać :) Czy Wy też widzicie, że wzór układa się w serduszka?
Po szczegóły projektu możecie zajrzeć na mój profil na Ravelry
Pozdrawiam cieplutko
Monia:)
Piękna :-) Wspaniały kolor i rewelacyjny wzór - bardzo mi się podoba Twoja wersja :-)
OdpowiedzUsuńA najważniejsze - pasuje do Ciebie idealnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję ślicznie Kasiu :*
UsuńJej! Cieszę się, że się przydała! Poza tym wyszła Ci baaardzo kobieca i romantyczna chusta. Wyglądasz jakbyś od zawsze mieszkała w Paryżu! Elegancja i romantyzm!
OdpowiedzUsuńA zdjęcie z zamkniętymi oczami...mhm:)
Na tej chuście idealnie widać, że kolor potrafi zmienić projekt o 180 stopni! Paula ma też dwie wersje kolorystyczne, każda inna.
Pozdrawiam!
Hmy.. a może jednak z Hiszpanią mi się kojarzy? To pionowe zdjęcie, kolory... no i będę teraz myśleć.
UsuńHmm Paryż, Hiszpania...? Jakby tak kwiatka we włosy to mogę od razu na corridę :) I masz rację kolor ma znaczenie. A ty wyczarowałaś tak obłędny, że nie ma wyjścia musi się pięknie prezentować :)
UsuńLady in red! Piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Teraz cały czas chodzę i nucę tą piosenkę :))
UsuńChusta cudownie współgra z właścicielką, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńEhh... już chusty zazdroszczę bo jest absolutnie piękna :) i kolor i wzór też :)
OdpowiedzUsuńDzięki Monia :*
UsuńWyglądasz zjawiskowo i bardzo elegancko. Wydziergałaś pięknie bardzo ciekawą chustę. Kolor ognisty doda Ci szyku w niejednej kreacji. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) Też myślę, że ta chusta będzie idealna na każdą większą okazję :)
Usuńmyślę że miałaś dobry pomysł z tym żeby jednak zrobić z moteczka chustę, uwielbiam takie kolory szczególnie gdy za oknem buro i ponuro :)
OdpowiedzUsuńTak chusta to był dobry pomysł. Przy pruciu kawałka swetra miałam małe zawahanie (niewielkie), ale stwierdziłam, że nic na siłę :)
UsuńPodoba mi sie ta chusta! A zdjecia -cudne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję śliczne :)
UsuńPiękna chusta, kolor obłędny! Kocham takie zabójcze czerwienie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPiękna chusta. A TY, Monia na zdjęciach wyglądasz cudownie! Ładnie Ci w czerwonym :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Martuś dziękuję pięknie :) Sesja była na spontanie więc i zdjęcia udane :)))
UsuńBardzo ładna :) Piękny kolor na nią wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie przepięknie Ci w tej czerwieni, a chusta wyszła przepięknie. Małe serduszka są urocze, widać, że udzierg zakochał się w Tobie od pierwszego oczka ;)
OdpowiedzUsuń