Pamiętacie szydełkowe kołnierzyki, bo ja tak. Już dosyć dawno wydziergałam jeden korzystając z tego kursu klik, wydziergałam i kompletnie o nim zapomniałam. Wczoraj wykopałam go z czeluści kartonu z włóczką (nie mam pojęcia jakim cudem się tam zapałętał) i przy okazji odziałam w niego moją latorośl. Pasuje na nią jak ulał :) i wygląda w nim przesłodko.
Na pewno nie będzie to ostatni kołnierzyk ponieważ, robi się je bardzo szybko i przyjemnie a takie projekty lubię najbardziej:)
Migawki Maja '25
-
Zasiadam do migawek maja i mam mętlik w głowie, bo był to tak aktywny i
różnorodny miesiąc, że można by powiedzieć, że przeżyłam go z perspektywy
kliku o...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz