Muszę przyznać, że ten rok był bardzo owocny w robótkowe dzieła. Tak naprawdę to w 2013 miałam prawdziwego frika na drutowanie, mam nadzieję, że mi tak zostanie, bo tworzenie nowych udziergów sprawia mi wiele radości. Jedyne czego mogła bym sobie życzyć to drutów z turbodopalaniem :)
Tak oto prezentuje się mój dorobek roku 2013, niestety nie wszystkie dzieła zostały sfotografowane nad czym ubolewam
A ja chciałabym aby ten Nowy Rok przyniósł Wam wiele radości, owocował w nowe projekty, włóczka się nigdy nie skończyła, a druty, żeby same przerabiały oczka :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz