Lato w tym roku nas rozpieszcza. Upały sięgające 40 stopni w cieniu i ani kropli deszczu, dla jednych zgroza dla drugich wręcz przeciwnie. Mi osobiście upały nie przeszkadzają bo z natury jestem okropnym zmarzluchem. Uwielbiam chwile na balkonie z kawusią. Oby trwały jak najdłużej.
Niestety, lato nieuchronnie chyli się ku końcowi. W powietrzu czuć jesień. Wieczory są chłodne, poranki rześkie a kasztanowce są olepione kolczastymi kulkami.
Puki lato jeszcze całkiem nas nie opuściło chciałam Wam pokazać jedną z sukienek jaką zrobiłam dla córci.
Do projektu użyłam bawełny Safran z Drops. Wcześniej zrobiłam z niej sweterek dla siebie. Całkiem fajnie się nosi i pierze. Nie wyciąga się jak to przy bawełnach bywa, więc stwierdziłam, że idealnie będzie się nadawać na ciuszek dla dziecka.
Żeby troszeczkę ożywić biel dodałam kolorowe szydełkowe wykończenia. Myślę, całość prezentuje się uroczo. W sumie to sama bym z chęcią taką sukienkę ubrała :)
Bardzo lubię ten wzór, jest wdzięczny i dziewczęcy a sukienka idealnie się sprawdza. Teraz jest noszona solo, ale myślę, że na jesień też się nada. Jest troszkę większa więc spokojnie będzie można pod nią ubrać bluzeczkę z długim rękawem.
Dane techniczne:
Wzór - Goldilocks by Justyna Lorkowska
Włóczka - Safran Drops kolor 17 white
Zużycie - 3 motki
Druty - 3,5
Pozdrawiam cieplutko
Monia:)