Wyzwanie 12 czapek w jeden rok już na ostatniej prostej. Miałam lekkie opóźnienie, ale już sytuacja opanowana.
Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować czapkę, która powstała do kompletu z chustą Danzig z poprzedniego posta.
Czy Wy też tak macie, że jak zaczynacie robić chustę to od razu myślicie o tym, żeby dorobić do niej pasującą czapkę? Ja nie wyobrażam sobie chodzić zimą z gołą głową. W sumie to już noszę czapkę. Lubię też jak dodatki do siebie pasują. Nie raz są dopasowane tylko kolorem, ne raz wzorem a nie raz i jednym i drugi.
Standardowo musiał być pompon. Ostatnio mam lekkiego świra na tym punkcie bo uważam, że czapka bez pompona jest jakaś taka niedorobiona więc namiętnie do każdej dodaję puchatą kuleczkę :)
Włóczka jak widać to resztka która mi została po chuście.
Dane techniczne:
Wzór - Barley z moimi modyfikacjami
Włóczka - Julie Assellin Piccolo kolor Aux Cayes i LITLG Semi Solid Soks kolor Underground
Druty - 2,75 i 3,25
To moja przedostatnia czapka w wyzwaniu. W tym tygodniu na pewno pojawi się czapka ostania a później podsumowanie całej akcji.
Pozdrawiam cieplutko
Monia :)
