19 października 2013

Co obecnie dziergam.

Brak komentarzy:
 
Tydzień zleciał niewiadomo kiedy. Pogoda coraz mniej mi się podoba. Zimno jak diabli, więc chyba już pora wydziergać sobie nowy komplet na zimę, tylko kurcze nic mnie nie zachwyca. Przejrzałam już tyle wzorów i żaden nie krzyczy "wybierz mnie". Zauważyłam, że dużo osób robi takie czapeczki klik, no niby ładne i fajne, ale coś mi w nich nie pasuje. Sama nie wiem chyba się zafiksowałam na tych czapach :) Włóczkę już zakupiłam i tym bardziej chcę coś wydziergać. Jak nie spłynie na mnie żadne oświecenie w tej kwestii to pewnie wydziergam Poppy bo w tym fasonie czuję się najlepiej. 

Na drutach na ukończeniu mam już granatowy sweter. Brakuje tylko ściągacza w rękawach. Niestety mam tak mało włóczki, że nie wiem czy starczy na wszystko. Włóczka z odzysku i nie bardzo można dokupić. Nie pozostaje mi nic innego jak dziergać do końca i modlić się żeby starczyło.

Zaczęłam też Echo Flower. Po rozdwojeniu włóczki, chusta wygląda całkiem inaczej. Dzierga się fajnie i o wiele bardziej podoba mi się to co teraz z drutów schodzi, niż jak przerabiałam z dwóch nitek. 

Rozpoczęłam także szal dla teściowej. Wybrałyśmy Lace Drops w odcieniu jasny wielbłąd :) odcień jest bardzo ciepły i będzie pasował do wszystkiego. Jak na razie mam parę rządków. Wzór wychodzi ładnie i dosyć szybko się dzierga, mam nadzieję, że szybko go spamiętam i nie będę co chwile musiała zerkać do książki bo to niestety opóźnia pracę. 

W kolejce jeszcze czeka parę projektów, ale o nich na razie cicho sza... :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
Obsługiwane przez usługę Blogger.