­

17 kwietnia 2014

Karolkowy kocyk

22 Komentarzy
 
Przez ostatnie kilka dni wszystkie moje robótki rzuciłam w kąt i jak dziki osiołek dziergałam Karolkowy kocyk, pokazywałam go tutaj. W sumie nie miałam odgórnie narzuconego terminu na jego ukończenie więc dłubałam go sobie leniwie. 

Oczywiście, jak to ja szybko sobie uświadomiłam, że przecież wyjeżdżamy do rodziny na Święta i będę miała okazję dać kocyk osobiście, bo przyjaciółka mieszka w tym samym mieście. A kocyk w powijakach. Więc w te pędy włączyłam 3 bieg i dziergałam, dziergałam, dziergałam no i skończyłam wczoraj. 
Pewnie zeszło by mi dłużej, ale nie dostałam kolejnego motka w tym kolorze więc kocyk powstał z trzech. Na początku bałam się, że to za mało, bo zazwyczaj robię kocyki z czterech motków, ale w sumie nie jest taki mały. Wymiary to tak "na oko" 70x80. W sumie doszłam do wniosku, że to przecież ma być lekki kocyk na lato a nie gruba pierzyna do przykrywania po uszy więc ta wielkość powinna spełnić swoje zadanie. 


Kocyk powstał z trzech motków Alize Bamboo Fine nr 4559 na szydełku nr 1.9 
Pierwszy raz robiłam coś z tej włóczki i na pewno nie ostatni. W samej pracy jest cudowna (no może poza tym, że czasami zahaczałam szydełkiem pojedyncze nitki co mnie doprowadzało do szału). A po praniu jest jeszcze cudowniejsza. Lejąca, milusia nic tylko się nią otulać. 


Wzór zaczerpnęłam z gazetki Burda Special Najpiękniejsze Wzory Szydełkowanie nr 4/2006
Idealnie się nadaje na kocyk, ale ja już kombinuję gdzie mogłabym go jeszcze wykorzystać. 


Wykończenie zrobiłam moimi ukochanymi oczkami rakowymi.
Jak ktoś jeszcze nie wiek jak zrobić oczka rakowe to odsyłam do mojego tutorialu.


Zbliżenie detalu. Jakbym mogła to wszystko bym wykańczała rakowymi :)


Teraz powracam do mojego ogoniastego. Czas skończyć tą nierówną walkę. Jutro wyjeżdżamy do rodzinki na święta, przed nami 4 godziny drogi w aucie, więc mam nadzieję, że troszkę podgonię z robotą. 
Życzeń Wam jeszcze nie składam, bo mam zamiar jeszcze coś skrobnąć przed Świętami :) 

.
Obsługiwane przez usługę Blogger.