9 października 2014

Szydełkowy kocyk

32 komentarze:
 

Powstawał bardzo długo. 
Z założenia miał być to projekt długoterminowy. 
Zaczęłam go dziergać w czerwcu (dokładnej daty nie pamiętam).

Pomału, kolor za kolorem powstawały kolejne kółeczka. Nigdzie mi się nie spieszyło więc i kółeczka powstawały leniwie. Z każdego koloru wychodziło 12 kółek (tylko z żółtego wyszło 14). Gdybym miała dziergać tylko z jednego koloru to pewnie bym się szybko zniechęciła (krótkodystansowiec ze mnie). Zmiana koloru bardzo podnosiła moje morale :)) 



Kiedy już zrobiłam wszystkie kółka musiałam je przerobić na kwadraty. Zaczęła się magia i tak zwane kwadratowanie :)


Wiem, że mogłam łączyć elementy na ostatnim białym okrążeniu, ale jakoś na etapie kwadratów jeszcze nie wiedziałam w jakiej konfiguracji kolorystycznej będzie kocyk. 
W sumie to długo dumałam jak ułożyć kolory. Ostatecznie padło na melanż i ta opcja chyba mi się najbardziej podoba. 

Do łączenia wybrałam szydełko i półsłupki. 
Prezentuje się tak. 
Pozuje kolega Miś :)



Kocyka nie blokowałam. Stwierdziłam, że to się mija z celem. Sam z siebie trzyma w miarę ładnie kształt.



Dane techniczne:
Wzór - inspiracja z internetu
Włóczka - Jeans YarnArt 
Zużycie - 8 motków kolorowych (po 1 z każdego koloru) i ok 10 białych
Szydełko - 3,5
Kocyk ma wymiary 120x180 

Jakby ktoś z Was miał ochotę wydziergać sobie podobny to rozpisałam roboczy schemat.

Dwa ostatnie okrążenia to moment kiedy tworzymy kwadrat.

Pozdrawiam cieplutko
Monia :)

32 komentarze:

  1. Ojej, jaki piękny! Cudny! Super dobrałaś kolory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Z kolorami na początku miałam problem bo ich dobór nie jest moją mocną stroną, ale z pomocą przyszły panie z E-dziwiarki :)

      Usuń
  2. Podziwiam, bo z mojego własnego doświadczenia wynika, że mimo użycia różnych kolorów samo tworzenie wielu takich samych elementów jest nudne, do późniejszego ich łączenia nie dotarłam nawet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi jakoś od koloru do koloru nawet fajnie się dziergało. Też się szybko na elementach zniechęcam. Kiedyś chciałam zrobić bolerko z elementów to mam cały jeden kwadrat :)

      Usuń
  3. Kocyk jest przecudny. Dla mnie to czrana magia, więc chylę czoła przed ogromem pracy, jaki musiałaś w niego włożyć. Pan Miś jest urodzonym modelem:-). Cieplutko pozdrawiam. Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie :)
      Nie jest to takie straszne jak by się mogło wydawać. Dla mnie jeszcze do niedawna czarną magią były druty :)

      Usuń
  4. Piękny kocyk! Bardzo Ci dziękuję za umieszczenie schematu - może kiedyś skorzystam? Bo właściwie od dłuższego czasu myślę o kocyku, a w międzyczasie dziecię mi rośnie, więc i kocyk musi byc coraz większy. Jak tak się będę zastanawiać, do kocyk urośnie do rozmiarów koca olbrzyma.... :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i proszę bardzo. Tak sobie myślę, że to takiego kocyka z elementów zawsze można coś doszydełkować i kocyk będzie rósł z właścicielem :)

      Usuń
  5. Cudny! Też planuję kocyk i.....mam już/aż trzy kwadraty:D....ciekawe czy dotrwam do końca?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O no to super trzy to nie zero więc zawsze coś na dobry początek :)

      Usuń
  6. Niesamowicie optymistyczny! :) Lubie dlugoterminowe projekty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie Ci wyszedł ;) Współczuję zabawy z nitkami, to jest to, co mnie najbardziej przeraża w elementowych pracach... A przede mną też kocyk z elementów, z planem, żeby na Święta dać Emilce na prezent... Już się boję tych nitek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      W sumie nie było aż tyle tych nitek, poszłam z rozpędu i nawet nie zauważyłam kiedy wszystkie powciągałam :)

      Usuń
  8. Szydełko to dla mnie czarna magia :) Strasznie podoba mi się Twój kocyk, jest bombowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłaś chodniczek do łazienki to i byś kocyk machnęła :)

      Usuń
  9. Cudo! Doskonały kocyk :-) Cudne kolory. Kwadraty... a jednocześnie kółka - genialne. Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :) Ta dwuznaczność jest najlepsza :)))

      Usuń
  10. No no... Takiej wielkości się nie spodziewałam! Masz cierpliwość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No miał być duży :) i wyszedł. W sumie powstawał pół roku więc cierpliwość starannie rozmieniłam na drobne :)

      Usuń
  11. Sliczny kocyk, juz zgarnelam schemat, dzieki, Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  12. Ambitna jesteś - brawo! Ja bym nie dała rady :) Kolorki cudowne, a kocyk jest przytulaśny!
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dałabyś na pewno. W moim przypadku sekretem było rozłożenie robótki w czasie :)

      Usuń
  13. Piękny, kolorowy, optymistyczny kocyk! Możesz być z niego bardzo, bardzo dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczerze podziwiam, nie wiem, czy miałabym tyle samozaparcia:) Niemniej jednak gotowy zachwyca i wynagradza wszystkie te schowane niteczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiola przez to, że go tak długo robiłam to nie odczuwałam zmęczenia materiału :) ale efekt końcowy cieszy mnie równie mocno :)

      Usuń
  15. Cudowny!!! Uwielbiam takie kocyki, a Twój jest po prostu piękny! :)

    OdpowiedzUsuń

.
Obsługiwane przez usługę Blogger.