14 października 2015

Sweet Flag

23 komentarze:
 

Jakiś czas temu Paula (Polkaknit) zaprosiła mnie do testów jej najnowszej chusty. Ochoczo się zgodziłam i zaczęłam się zastanawiać z czego ją zrobić. W swoich zapasach miałam włóczkę BFL, którą kiedyś dostałam od Marzeny (Chmurki) w zamian za szydełkową poduszkę.
W sumie tą włóczkę już przeznaczyłam na inny projekt i zaczęłam z niej dziergać sweterek, który od początku wyznawał mi miłość.

Niestety uczucie wygasło i z każdym kolejnym rządkiem sweter coraz mniej mi się podobał.
Bez większego żalu go sprułam.

Chustę od pierwszego oczka robiło mi się wspaniale. Wzór przeplatany francuzem powodował to, że robótka mi się nie nudziła i przyrastała bardzo szybko. Ani się obejrzałam a była gotowa. Sam wzór rozpisany bardzo ładnie

Kolor chusty był bardzo trudny do uchwycenia. Aparat go widział jako buraczkowy !!! a w rzeczywistości jest to rubinowa czerwień, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)
Ta włóczka chyba tak do końca nie przestała mnie kochać :) Czy Wy też widzicie, że wzór układa się w serduszka? 

Po szczegóły projektu możecie zajrzeć na mój profil na Ravelry


Pozdrawiam cieplutko
Monia:)



23 komentarze:

  1. Piękna :-) Wspaniały kolor i rewelacyjny wzór - bardzo mi się podoba Twoja wersja :-)
    A najważniejsze - pasuje do Ciebie idealnie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Cieszę się, że się przydała! Poza tym wyszła Ci baaardzo kobieca i romantyczna chusta. Wyglądasz jakbyś od zawsze mieszkała w Paryżu! Elegancja i romantyzm!
    A zdjęcie z zamkniętymi oczami...mhm:)

    Na tej chuście idealnie widać, że kolor potrafi zmienić projekt o 180 stopni! Paula ma też dwie wersje kolorystyczne, każda inna.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmy.. a może jednak z Hiszpanią mi się kojarzy? To pionowe zdjęcie, kolory... no i będę teraz myśleć.

      Usuń
    2. Hmm Paryż, Hiszpania...? Jakby tak kwiatka we włosy to mogę od razu na corridę :) I masz rację kolor ma znaczenie. A ty wyczarowałaś tak obłędny, że nie ma wyjścia musi się pięknie prezentować :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Teraz cały czas chodzę i nucę tą piosenkę :))

      Usuń
  4. Chusta cudownie współgra z właścicielką, gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ehh... już chusty zazdroszczę bo jest absolutnie piękna :) i kolor i wzór też :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądasz zjawiskowo i bardzo elegancko. Wydziergałaś pięknie bardzo ciekawą chustę. Kolor ognisty doda Ci szyku w niejednej kreacji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :) Też myślę, że ta chusta będzie idealna na każdą większą okazję :)

      Usuń
  7. myślę że miałaś dobry pomysł z tym żeby jednak zrobić z moteczka chustę, uwielbiam takie kolory szczególnie gdy za oknem buro i ponuro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak chusta to był dobry pomysł. Przy pruciu kawałka swetra miałam małe zawahanie (niewielkie), ale stwierdziłam, że nic na siłę :)

      Usuń
  8. Podoba mi sie ta chusta! A zdjecia -cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna chusta, kolor obłędny! Kocham takie zabójcze czerwienie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna chusta. A TY, Monia na zdjęciach wyglądasz cudownie! Ładnie Ci w czerwonym :)
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś dziękuję pięknie :) Sesja była na spontanie więc i zdjęcia udane :)))

      Usuń
  11. Bardzo ładna :) Piękny kolor na nią wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Absolutnie przepięknie Ci w tej czerwieni, a chusta wyszła przepięknie. Małe serduszka są urocze, widać, że udzierg zakochał się w Tobie od pierwszego oczka ;)

    OdpowiedzUsuń

.
Obsługiwane przez usługę Blogger.