14 maja 2015

Podsumowanie wyzwań cz. 1

11 komentarzy:
 

Minęły cztery miesiące roku co za tym idzie kwartał za nami. Kiedy to zleciało to nie mam pojęcia, ale pomyślałam, że to dobry moment, żeby zrobić małe podsumowanie wyzwań w których biorę udział.

12 czapek w jeden rok

Wyzwanie trwa od listopada 2014 tak więc powinnam mieć wydziergane 6 czapek. Mam 7 więc jest dobrze :)
1/2/3/4/5/6/7

15 projektów w 2015

W tym wyzwaniu Makneta określiła konkretne zadania do wykonania. Mi się udało do tej pory zrobić 5. 1/3 za mną :)
Nr 1 - Szary sweter Emozioni
Nr 3 - Szydełkowa poduszka
Nr 5 - Czapka Lira
Nr 6 - Nauczyłam się nabierać oczka metodą włoską
Nr 15 - zrobiłam bransoletki koralikowe na szydełku (muszę się Wam w końcu nimi pochwalić)

52 projekty w 2015 / Sweter co miesiąc

W wyzwaniu Yadis daje nam wybór. Albo zostajemy przy głównym temacie, czyli 52 projekty w roku, albo wybieramy Skarpetki co miesiąc lub Sweter co miesiąc. Ja wybrałam ostatnią opcję.
Jak widać poniżej w robieniu swetrów też wyrabiam normę :)

1/2/3/4/5

Całkiem nieźle idzie mi  realizacja zadań, ale nie ma co chwalić dnia bo większa część roku przede mną. Niemniej jestem z siebie dumna, że mój słomiany zapał siedzi gdzieś cicho schowany.

A jak wasze wyzwania? Trzymacie się sztywno planu, czy pozwalacie siebie na odrobinę dyspensy?

Pozdrawiam cieplutko
Monia:)


11 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No mój słomiany zapał wylazł i nie chce się schować... Ale się nie poddaję :) za to Ty nie zwalniaj! Jak napełnisz xwoją szafę może się weźmiesz za moją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, zaraz nadrobisz zaległości:) masz teraz turbo druty to robota pójdzie jak burza :)
      Jestem ciekawa czy kiedyś nastąpi taki moment kiedy stwierdzę, że mam wystarczającą ilość udziergów :)

      Usuń
  3. Przy takim podsumowaniu chyba nie ma miejsca na coś takiego jak słomiany zapał :P tak jakbyś nie wiedziała co to znaczy :P idziesz jak burza. Normalnie aż się chce samemu podjąć jakieś wyzwanie :) i trzymać się go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej jestem z siebie dumna, że cały czas trwam w postanowieniu :) a jak dzięki mnie dołączysz do jakiegoś wyzwania to będzie mi przeogromnie miło :)

      Usuń
  4. Wow, jaki pracuś! ;) Bardzo mi się podoba wyzwanie Maknety, ale nawet do niego przystępowałam, bo wiedziałam, że nie wyrobię. Tobie idzie świetnie! Podziwiam Twoją pracowitość i jej piękne, dziergane efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przystępowałam z lekką rezerwą, że jak nie spełnię kilku punktów to świat się nie zawali. I chyba to jest klucz do sukcesu :)

      Usuń
  5. Ja podjełam "52 projekty", ale ze zaczęłam uczyć sie szyć, wiec podzieliłam na dwie grupy: "szycie" i "dzianiny"... w jednej mam 16 projektów a w drugiej 19... więc w miarę dobrze :)
    Ale mam nie skończonych 11 rzeczy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

.
Obsługiwane przez usługę Blogger.